Młodzicy - podsumowanie pierwszej części sezonu 2014/2015
Koniec roku to zawsze czas podsumowań, refleksji i życzeń na nadchodzący.

To również czas odpoczynku od szkoły, pracy, spędzany w gronie najbliższych. Postaram się w kilku zdaniach (no może w kilkudziesięciu ) podsumować pierwszą część sezonu, zaczynając od wakacji. A działo się i to sporo, więc myślę że jest o czym pisać.
Przygotowania do sezonu Smoki rozpoczęły już na 3 tygodnie przed obozem. Trener będąc na wakacjach przygotował rozpiskę na 10 treningów indywidualnych dla zawodników. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Chłopcy wykazali się dużym zaangażowaniem i wzięli się do "odrabiania pracy wakacyjnej";, zapisując w kartach każdą jednostkę!
Następnie po 4 dniach treningów na własnych obiektach wyjechaliśmy na obóz przygotowawczy do miejscowości Czudec. Niestety w jego trakcie, zdziesiątkował nas tajemniczy wirus (było nawet podejrzenie eboli!) i prawie połowa chłopców zamiast trenować, leżała pod kołdrą. Pomimo tego uważam obóz za całkiem udany.
Po obozie i rozegraniu kilku sparingów z miejscowymi rywalami, rozpoczęliśmy sezon.
W trakcie pierwszej rundy, było kilka wzlotów i dobrych, a nawet bardzo dobrych fragmentów gry, aż do meczu rozegranego u siebie z Koroną Kraków. W jego trakcie dokonał się przełom - drużyna wskoczyła na wyższy stopień koszykarskiego rzemiosła. Pierwszy raz od początku pracy z tą grupą chłopców, moja rola ograniczyła się do dokonywania zmian, oklaskiwania po udanych akcjach w ataku i w obronie i okazywaniu zadowolenia. Wrażenia - bezcenne!! Uważam, że zawodnicy zagrali na 90 % swoich umiejętności ( każdy Trener się zgodzi, że to rewelacyjny wynik).
Kolejnym bardzo pozytywnym aspektem, było dołączenie do naszego zespołu Pana Jacka Międzika. Osoby - której nikomu, kto się interesuje koszykówką - przedstawiać nie trzeba. Jego doświadczenie boiskowe, ( którym chętnie się dzieli z chłopcami), jest bezcenne. A po drugie, co dwie pary oczu, to nie jedna:-)
WIELKIE DZIĘKI JACKU!
Pod koniec roku, z okazji dnia Św. Mikołaja pojechaliśmy na długo oczekiwany i bardzo mocno obsadzony Turniej do Katowic. W stawce 12 zespołów zajęliśmy wysokie 4 miejsce, grając 6 spotkań z silnymi zespołami w dwa dni. Lecz od miejsca, ważniejszy był postęp, jakiego dokonała DRUŻYNA. Duży postęp!
Wisienka na torcie. Na zakończenie rundy przyszło nam zagrać z zespołem Regisu II Wieliczka. Drużyną, która w ubiegłym sezonie zdobyła mistrzostwo małopolski i to na ich terenie. I jak na mecz o prymat w lidze ( przyp. zakończonym po trzech dogrywkach), emocji było maksymalnie dużo. Po dwu i pół godzinnym boju, zapewniamy sobie I miejsce na zakończenie roku i ze spokojem wyczekujemy rundy rewanżowej, na którą będziemy jeszcze lepiej przygotowani.
INDYWIDUALNA OCENA ZAWODNIKÓW
-
Gross Kamil - kapitan, człowiek od wszystkiego. Kamil rzuca ( najwyższa średnia zdobywanych punktów - 20.1 pkt), zbiera, przechwytuje i asystuje. Dodatkowo świetnie broni. Duży progres, a będzie jeszcze lepiej!
-
Kozyra Wiktor - po wakacjach do drużyny wrócił " inny " Kozyrka. Zdobywa dużo punktów, walczy, gra bardzo inteligentnie. Już czekam na następne wakacje;-)
-
Cepuchowicz Jakub - postęp mentalny. Kuba zaczął słuchać, a co za tym idzie grać na miarę swoich umiejętności. Tak trzymaj!
-
Guzik Krzysztof - najlepszy w obronie, walczy na tablicach i zaczął grać w … koszykówkę. Brawo!
-
Basa Klaudiusz - "waleczne serce";. Duża charyzma i wola walki. Dobry w obronie i bardzo zdecydowany w atakowaniu kosza (trzeci strzelec drużyny.- 12.5 pkt). Pierwszy sezon w klubie.
-
Hamera Wiktor - drugi strzelec (16.9 pkt), mocny boiskowy charakter. Jak trzeba broni niższych graczy i rozgrywa piłkę.
-
Kubaszewski Mateusz, Przęczek Mateusz - świetna ręka do rzutów, dobra obrona. Obaj mają spore możliwości i umiejętności.
-
Owsiak Jakub - duża poprawa w porównaniu z ubiegłym sezonem, a może być jeszcze większa …
-
Marzec Jan, Międzik Oskar - chłopcy, którzy mają bardzo duże umiejętności. Teraz nadchodzi czas, aby je bardziej pokazać na boisku!
-
Knap Aleksander, Szczyrek Szymon, Kowalczuk Michał, Poniży Dawid - nowi chłopcy w zespole. Zostali bardzo dobrze przyjęci przez kolegów. Trzeba powiedzieć, że każdy z nich ma bardzo duże możliwości i już całkiem spore umiejętności. W pierwszej rundzie z bardzo dobrej strony pokazał się szczególnie Szczyrek Szymon. Pracujcie tak dalej, a efekty przyjdą szybko!
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia,
chciałbym złożyć chłopakom, ich Rodzinom, Trenerom i kibicom najlepsze życzenia.
Aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepłej rodzinnej atmosfery,
a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność.
Biliński Przemysław